sobota, 13 maja 2017

Motocyklem za miasto

   Przygotowania do wyjazdu w Alpy trwają, to już za ...3 dni, ale umówmy się, kiedy jest sobota i ponad 20 stopni, nie można odmówić sobie choćby krótkiej - kilkudziesięcio kilometrowej rundki za miasto.
Dzisiaj lecimy na południowy-zachód od Wrocka, wiochami oczywiście. Jadąc między polami doznałam olśnienia, zapach kwitnącego rzepaku, wow... To, że fajnie na żółto kwitnie to wiadomo, ale że ma tak intensywny zapach... normalnie odświerzacz w kasku.
Zaskoczył mnie też zapach świerzej ziemi- właśnie oranej tuż przy linii drogi. To ciekawe jak bardzo inaczej odbiera się świat z motocykla.

Na trasie, gdzieś w okolicy Bogdakowic natrafiliśmy na bajkowy las- cały zakwitnięty. Nie byłabym sobą, gdybym nie poprosiła o postój.